Każdy rodzic wie, że noc i dzień to dla dziecka pojęcia bardzo umowne i nie zawsze ma ochotę się do nich dostosowywać. Rano trudno malucha podnieść z łóżka, za to w nocy ciężko jest go zatrzymać w swoim pokoju. Lubi maszerować do rodziców i do łazienki, nie lubi też zasypiać w zupełnej ciemności, co nie jest niczym dziwnym. Aby poradzić sobie z nocnymi potrzebami malucha, warto pomyśleć o nocnym oświetleniu, nie tylko w jego pokoju, ale też na korytarzu czy w łazience. To szczególnie ważne, jeśli dziecko nie sięga jeszcze do standardowych włączników.
Czym jest nocne światło
Czym w ogóle jest światło nocne? To delikatne oświetlenie, które ma doświetlać np. drogę do łazienki lub pokój dziecięcy. Takie światło powinno mieć ciepłą barwę (ok. 2700-3000K) i być bardzo subtelne. Chodzi o to, by w razie nocnej pobudki nie raziło w oczy, kiedy wzrok przyzwyczajony jest do ciemności. Ma tylko wskazać nam drogę, a nie dokładnie doświetlać całe pomieszczenie. Światło nocne jest nieocenione szczególnie w pokoju niemowlaka, kiedy mama musi wstawać na karmienie. Zmienianie pieluszki po ciemku też nie byłoby najłatwiejsze, z kolei włączanie mocnego światła mogłoby wybić maluszka ze snu. W przypadku większych dzieci pojawia się problem zasypiania w ciemności, dzieci po prostu boją się zostać same w swoim ciemnym pokoju. Tutaj taka lampka do pokoju dziecka, z delikatnym, nocnym światłem także sprawdzi się doskonale.
Jaką lampę wybrać dla dziecka
Jak widzicie, nocne oświetlenie w pokoju dziecięcym to rzecz niemal niezbędna, a przynajmniej bardzo pomocna. Pozostaje jeszcze pytanie, jaki rodzaj oświetlenia wybrać. Czy lepsza okaże się lampka na baterię, a może taka wkładana do kontaktu? Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Oto kilka z nich

Dziecięce lampki nocne do kontaktu
Na początek lampki wkładane do kontaktu. Ich dużą zaletą jest to, że nie trzeba o nich pamiętać. Kupioną lampę wystarczy podłączyć i gotowe. Wiele z nich ma wbudowane czujniki zmierzchu lub ruchu, więc nie trzeba nawet pamiętać o ich wieczornym włączaniu.
Takie urządzenie generuje jednak też pewne ryzyko. Niestety dzieci bardzo lubią tego typu gadżety i są ich bardzo ciekawe. Jeśli gniazdko jest na wysokości, do której sięga Twój maluch, bardzo prawdopodobne, że prędzej czy później będzie chciał sam podłączyć lub odłączyć lampkę. Musisz mieć to na uwadze i w miarę możliwości tłumaczyć dziecku zagrożenia związane z elektrycznością, oczywiście o ile jego wiek na to pozwoli.
Dziecięce lampki nocne na baterie
To rozwiązanie także ma swoje wady i zalety. Lampki na baterie nie są tak niebezpieczne jeśli chodzi o kontakt dzieci z elektrycznością. Na rynku dostępne są modele na zwykłe paluszki, które można wymieniać w razie potrzeby lub lampki z wbudowanymi akumulatorkami, które można ładować, jak telefon. Lampkę do ładowania spokojnie możesz zabrać z pokoju dziecka, tutaj jednak pojawia się wada tego typu lamp – trzeba pamiętać o ich naładowaniu. Na szczęście na rynku pojawia się coraz więcej lamp wysokiej jakości, których baterie wystarczają naprawdę na długo. Na koniec pokażemy Wam kilka ciekawych modeli.
Konieczność ładowania lampki to tak naprawdę jedyna wada, którą widzimy. Z kolei następną, dużą zaletą jest mobilność tych lampek. Dziecko może zabrać ją ze sobą gdzie tylko chce. Do namiotu ustawionego w salonie lub do łazienki. Taka lampka może pełnić funkcję latarki, co jest bardzo przydatne, jeśli w reszcie domu nie posiadasz nocnego oświetlenia.
Lampka na baterie czy do kontaktu? Jaką wybrać?
Niestety, nie ma jednego rozwiązania. Oba rodzaje lamp mają swoje wady i zalety. Trzeba na spokojnie to przemyśleć i podjąć indywidualną decyzję. Z naszego punktu widzenia, lampka do kontaktu sprawdza się lepiej u dzieci młodszych, do których trzeba wstawać w nocy i które nie sięgną same do kontaktu.
Kiedy dziecko podrośnie i zacznie samo chodzić, lepiej podmienić lampkę na taką zasilaną na baterie. To bezpieczniejsze rozwiązanie, a dodatkowo dziecko będzie mogło traktować to jako jedną ze swoich ciekawych zabawek, którą można zabrać też na weekend do dziadków.
Przegląd lampek nocnych dla dzieci
Na koniec mamy dla Was kilka ciekawych propozycji nocnego oświetlenia dla dzieci. Na początek propozycja bezprzewodowa, czyli lampka Sensor Nightlight ta niewielka lampka ładowana jest na USB i bez problemu zmieści się w małej rączce. Lampkę można zamocować za pomocą haczyka na szczebelkach łóżka. Można przykleić ją na taśmę klejącą (w zestawie) lub za pomocą magnesu, np. do kaloryfera. Lampka posiada też czujnik ruchu, który uruchamia światło. Jeśli jednak potrzebne jest ono na stałe, można skorzystać z trybu „on”.

Kolejna niewielka propozycja to lampka Plug-in Light Sensor Nightlight. Tym razem jest to model lampki mocowanej do kontaktu. Niewielka, bardzo delikatna i przyjemnie doświetlająca przestrzeń lampka została wyposażona w czujniki zmierzchu, więc świeci przez całą noc, aż do świtu. Sprawdza się doskonale w pokojach maluchów, które karmione są jeszcze przez swoje mamy.
Kolejne dwie propozycje tego typu to lampka Esby oraz wtyczka nocna Esby. Ta ostatnia sprawdza się szczególnie dobrze, jeśli w pokoju nie ma zbyt wielu wolnych kontaktów. Można podłączyć do niej kolejne urządzenie.
Na koniec jeszcze nieco większa lampka Bedside D2. Jest to już pełnowymiarowa lampka stołowa, ale z uwagi na jej ciekawe funkcje, warto wspomnieć o niej także przy okazji pokoju dziecięcego. Lampa posiada dotykowy włącznik oraz możliwość sterowania mocą światła za pomocą dotyku. Wystarczy przeciągnąć palcem po obudowie, jak po suwaku, by zmienić moc oświetlenia. Od mocnego, po bardzo delikatne. Dodatkowo lampą można zarządzać za pomocą aplikacji. To daje możliwość włączania nie tylko światła białego, ale też innych kolorów, które na pewno spodobają się każdemu dziecku.
Jeśli Twój maluch lubi zasypiać przy świetle, ale Ty nie chcesz, żeby lampka była włączona przez całą noc. Spokojnie możesz wyłączyć ją ze swojej sypialni. Wystarczy, że zsynchronizujesz ją z aplikacją na swoim telefonie. Lampa jest też kompatybilna z takimi systemami, jak Google Home czy Alexa. Taka lampa na pewno przypadnie do gustu nie tylko malutkim dzieciom, ale także nastolatkom, a także ich rodzicom.